Dorota Pudzianowska (text also available in English)
Trybunał w Strasburgu zakomunikował polskiemu rządowi otrzymanie skarg dotyczących braku ochrony prawnej dla par jednopłciowych. W sumie chodzi o dwadzieścia skarg, w których skarżącymi jest kilkanaście osób.
Cztery z tych spraw prowadzi Helsińska Fundacja Prawa Człowieka, która zainicjowała postępowania sądowe w tych sprawach w Polsce. Pierwsze memorandum dotyczące strategii prowadzenia sprawy, która mogłaby potencjalnie trafić w przyszłości do Trybunał w Strasburgu i w efekcie poprawić sytuację osób żyjących w jednopłciowych związkach partnerskich w Polsce zostało napisane przez prawników Fundacji już w 2008 r. To wielka radość dla całego zespołu Fundacji, że po ośmiu latach od złożeniu w ETPC została zakomunikowana pierwsza prowadzona przez nas sprawa a dodatkowo Trybunał zakomunikował trzy nowsze z naszych spraw.
W sprawach, które prowadzi Fundacja chodzi o parę kobiet, które są ze sobą w związku od wielu lat, ale nie mogą korzystać z praw dostępnych dla małżeństw. Na przestrzeni lat z udziałem Katarzyny i Sylwii Formela toczył się szereg postępowań przed sądami krajowymi. Kobiety domagały się równego traktowania i możliwości skorzystania z praw, które zarezerwowane są tylko dla heteroseksualnych małżeństw.
– Państwo polskie zachowuje się jak dziecko, które chowa głowę pod kołdrę krzycząc “nie ma, nie ma!” podczas gdy w naszej ojczyźnie żyje już wiele małżeństw tworzonych przez pary jednopłciowe ustawodawca nas wciąż nie dostrzega. Nasze małżeństwa są niehonorowane przez Polskę, związki nieformalne nieuznawane. – mówią panie Formela.
– W rezultacie żyjemy w pustce prawnej, która ma fundamentalnie negatywne konsekwencje dla naszego życia w bardzo wielu obszarach codziennego funkcjonowania. Tworzymy z sobą formalnie zawarte małżeństwo, uznawane w wielu państwach na całym świecie, które natomiast nie jest honorowane w Polsce – wyjaśniają.
Pierwsza skarga z 2012 r. dotyczy aż trzech problemów. Po pierwsze klientki na poziomie krajowym przegrały sprawę dotyczącą zwolnienia z obowiązku uiszczenia podatku od darowizn. Taki przywilej podatkowy przysługuje przede wszystkim małżonkom oraz innym bliskim członkom rodziny. Postępowanie zakończyło się przegraną i odmową zastosowania ulgi podatkowej.
Po drugie, krajowe organy podatkowe odmówiły kobietom prawa do wspólnego opodatkowania. Przed sądami krajowymi ta sprawa również zakończyła się niepowodzeniem, ponieważ zgodnie z polskim prawem z przywileju tego mogą skorzystać wyłącznie małżonkowie.
Po trzecie, pozbawieniem kobiet prawa do zasiłku opiekuńczego, który można otrzymać w razie sprawowania opieki nad chorym członkiem rodziny – w tej sprawie również zapadło negatywne rozstrzygnięcie. Druga skarga, z 2017 r., dotyczy sprawy, gdzie jedna z partnerek domagała się objęcia drugiej ubezpieczeniem zdrowotnym – znów na przeszkodzie stanęły przepisy, które zastrzegają taką możliwość dla małżeństw. Te sprawy pokazują z jakimi problemami w życiu codziennym borykają się takie pary.
– Wciąż obijamy się boleśnie o brak równości w naszym państwie – mówią panie Formela. – Poza skargami, które teraz rozpatrywać będzie (w końcu, po wielu latach!) ETPC, dotyka nas nieustannie dyskryminacja, nienawiść, marginalizacja, nieposzanowanie naszych praw, naszego życia rodzinnego i prywatnego. Ma miejsce naruszanie naszej godności, a także odbiera nam się prawo do kształtowania naszego życia zgodnie z własną wolą – dodają.
W końcu Katarzyna i Sylwia Formela chciały zarejestrowania w polskich księgach stanu cywilnego aktu małżeństwa, które zawarły w 2015 r. w Wielkiej Brytanii (przekształciły zawarty w 2010 r. związek partnerski w małżeństwo). Na to także nie zgodziły się urzędy i sądy. Tego dotyczy trzecia i czwarta skarga wniesione w 2018 r.
Przed sądami krajowymi pojawiały się różne argumenty dotyczące niemożności traktowania jednopłciowego związku partnerskiego czy małżeństwa zawartego za granicą identycznie jak małżeństw heteroseksualnych. Sądy podnosiły na przykład, że nie mogą one same ustalać przesłanek uznania danego związku za związek partnerski. W sprawie dotyczącej transkrypcji aktu małżeństwa sądy odwołały się do argumentu, że taka czynność byłaby sprzeczna z podstawowymi zasadami porządku prawnego a do tego prowadziłaby do poświadczenia nieprawdy przez funkcjonariusza publicznego.
Przejście przez postępowania krajowe otworzyło możliwość złożenia skarg do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
– Żywimy nadzieję, że rozstrzygnięcie ETPC w naszych skargach na Polskę będzie korzystne dla nas i przyniesie bardzo konkretne zmiany prawne w naszym kraju, radość i łzy szczęścia oraz ulgi dla kilkumilionowej społeczności osób nieheteronormatywnych w państwie, które na razi nie szanuje tak wiele i wielu swoich obywatelek i obywateli – mówią.
Pierwsza skarga została złożona w 2012 r. (sprawa ulgi podatkowej, wspólnego opodatkowania, zasiłku opiekuńczego), kolejne w 2017 r. (ubezpieczenie zdrowotne) i 2018 r. (transkrypcja aktu małżeństwa). Europejski Trybunał Praw Człowieka zakomunikował jednocześnie wszystkie skargi w sprawach Katarzyny i Sylwii Formela polskiemu rządowi. Oznacza to formalne powiadomienie rządu o ich wniesieniu. Teraz zarówno władze jak i klientki będą musiały formalnie określić swoje stanowisko co do możliwości polubownego załatwienia sprawy.
Jeśli sprawy wejdą w etap sporny, to polskie władze będą mogły odnieść się do zarzutów podniesionych w skargach. Później pełnomocnicy skarżących będą mieli możliwość odpowiedzi na stanowisko rządu. Ten etap postępowania przed Trybunałem może trwać kilka lub kilkanaście miesięcy.
Pozostałe szesnaście spraw zakomunikowanych w ETPC dotyczy takich problemów jak niemożność uzyskania zaświadczenia o zdolności do zwarcia małżeństwa przez osoby tej samej płci, odmowy zwolnienia od podatku od spadku partnera tej samej płci, braku możliwości zmiany nazwiska na nazwisko partnerki czy w końcu samej niemożliwości zawarcia w Polsce małżeństwa z osobą tej samej płci.
Główny zarzut większości skarg dotyczy tego, że polskie prawo nie pozwala na zawarcie małżeństwa lub innego związku ani na jakiekolwiek prawne usankcjonowanie długoletniej relacji dwóch osób tej samej płci. Obecnie większość państw europejskich przewiduje instytucję związków partnerskich lub małżeństwo, które mogą zawierać osoby tej samej płci. Trybunał będzie badał sprawy pod kątem naruszenia gwarantowanego przez Europejską Konwencję Praw Człowieka prawa do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego (art. 8) oraz zakazu dyskryminacji (art. 14) ze względu na orientację seksualną.
W skargach zwrócona została uwaga na nielogiczność niektórych rozwiązań prawnych. Przykładowo chociaż każda osoba pracująca objęta jest obowiązkiem ubezpieczenia zdrowotnego, to w przypadku osób żyjących w związkach partnerskich wypłata zasiłku opiekuńczego na opiekę nad partnerem jest niemożliwa. Podobnie w prawie podatkowym – osoba pozostająca w faktycznym pożyciu odpowiada majątkiem za zaległości podatkowe partnera/ki. Jednak taka osoba nie może korzystać z ulg podatkowych.
Komunikacja spraw nie oznacza jeszcze wygranej, a przed nami decydujący etap sporu. Jednak wyroki Trybunału sprzed kilku lat w sprawach Orlandi i inni przeciwko Włochom czy Oliari i inni p. Włochom pozwalają myśleć o korzystnym rozstrzygnięciu. Kiedy w 2012 r. została złożona pierwsza z zakomunikowanych właśnie spraw orzecznictwo Trybunału nie wyznaczało jeszcze jasnego standardu traktowania osób pozostających w związkach partnerskich. Jednak w przełomowym orzeczeniu w sprawie Oliari z 2015 r. Trybunał stwierdził, że państwa mają pozytywny obowiązek instytucjonalizacji związków partnerskich. Brak takich rozwiązań stanowi naruszenie art. 8 Konwencji.
Po tym wyroku, w 2016 r. Włochy wprowadziły instytucję związków partnerskich. Jednak nadal z orzecznictwa Trybunału w Strasburgu nie wynika jednoznacznie, jakie prawa co do minimum powinny wiązać się z instytucją związków partnerskich. Wyroki we właśnie zakomunikowanych sprawach polskich mogłyby się wiązać z wyznaczeniem w tym zakresie standardu przez Trybunał.
Kolejną włoską sprawą istotną dla właśnie zakomunikowanych spraw jest sprawa Orlandi i inni przeciwko Włochom z 2017 r. W tej sprawie 6 par ubiegało się o rejestrację we Włoszech związków małżeńskich zawartych za granicą. Organy i sądy włoskie odmówiły rejestracji aktów (było to jeszcze przed wprowadzeniem instytucji związków partnerskich we Włoszech), w czym Trybunał dopatrzył się naruszenia Konwencji (ponownie art. 8). Jest to w zasadzie analogiczna sprawa do trzeciej z omówionych powyżej skarg polskich.
Zdjęcie: Agata Grzybowska / Agencja Gazeta