Agata Pyka (text also available in English here)
W ostatnich tygodniach aktywiści działający na rzecz przerywania ciąży oraz media w Polsce rozpowszechniały ważną informację dla polskich kobiet.
Według nich, holenderski parlament zatwierdził nowe prawo zezwalające polskim obywatelkom na e-wizyty u holenderskich lekarzy w celu otrzymania recept na tabletki aborcyjne, które następnie miałyby zostać wysłane pocztą do Polski.
Notes from Poland zwróciło się do holenderskiego ministerstwa zdrowia i przedstawicielki parlamentu, żeby zweryfikować tę informację.
View this post on Instagram
Liczne polskie medie poinformowały o internetowych konsultacjach aborcyjnych z holenderskimi lekarzami. Onet i Rzeczpospolita napisały, że “holenderska telemedycyna pomoże Polkom” poprzez zmianę prawa.
Podobne twierdzenia zostały powtórzone przez portal Poradnik Zdrowie, który stwierdził, że „nowe prawo zostało przyjęte w holenderskim parlamencie” i wyjaśnił, że „zakłada ono, że po telekonsultacjach medycznych Polki będą mogły otrzymywać pigułki aborcyjne z Holandii pocztą”.
Tymczasem konserwatywna katolicka rozgłośnia Radio Maryja ostrzegała: “Holandia chce pomóc zabijać nienarodzone polskie dzieci”, a religijny portal PCh24 straszył “dzieciobójcami z kraju tulipanów”.
Medialne szaleństwo rozpoczęło się 24 kwietnia, kiedy TVN – największy prywatny nadawca w Polsce – opublikował artykuł zatytułowany „Holenderska telemedycyna dla kobiet z Polski? ‘Prawo do aborcji nie powinno być narzucane przez granice’”.
Początkowo stacja twierdziła, że holenderski parlament właśnie zatwierdził nową ustawę, która umożliwi Polkom otrzymywanie pigułek aborcyjnych pocztą z Holandii po konsultacji online.
Później jednak artykuł został zmieniony. Informacja o tym nie widnieje w żadnym miejscu w artykule, lecz Notes from Poland udało się dotrzeć do historii zmian za pomocą Wayback Machine, cyfrowego archiwum stron internetowych.
W nowej wersji artykułu TVN złagodził swoje twierdzenia: tekst zaczyna się teraz od informacji, że w holenderskim parlamencie odbyła się debata i że w przyszłości może zostać wprowadzone nowe prawo korzystne dla Polek.
Pomimo późniejszych zmian, pierwotna wersja zdążyła wywołać falę dezinformacji – czego najlepszym dowodem są dziesiątki artykułów powielających twierdzenia TVN-u. Co więcej, pomimo zmian, obecna wersja nadal zawiera wprowadzające w błąd lub nieprawdziwe fragmenty. Skontaktowaliśmy się z TVN w celu uzyskania komentarza, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Aby zweryfikować informacje, zwróciliśmy się z pytaniami do holenderskiego ministerstwa zdrowia i posłanki odpowiedzialnej za projekt przedstawiony w parlamencie. Wbrew początkowym twierdzeniom TVN, w Holandii nie uchwalono żadnego nowego prawa w tej sprawie.
8 kwietnia holenderski parlament debatował nad memorandum wzywającym do „umożliwienia lekarzom w Holandii przepisywania leków aborcyjnych kobietom, na przykład w Polsce, po konsultacji online”, wyjaśniło holenderskie ministerstwo zdrowia.
Aktywiści w niektórych krajach europejskich wzywają do wprowadzenia takich środków w następstwie niemal całkowitego zakazu aborcji, który został wprowadzony w Polsce w 2021 r. i nadal obowiązuje.
Parliament has voted for bills aimed at ending Poland's near-total abortion ban to proceed to for further legislative work.
However, they still face a number of hurdles, including differences within the ruling coalition over how far to liberalise the law https://t.co/IIcMnvk0jZ
— Notes from Poland 🇵🇱 (@notesfrompoland) April 12, 2024
W holenderskim systemie prawnym memorandum pozwala parlamentarzystom podnieść konkretną kwestię polityczną i przedstawić propozycje, na które rząd udziela odpowiedzi. Następnie memorandum jest omawiane przez odpowiednią komisję Tweede Kamer, niższej izby holenderskiego parlamentu.
Memorandum w sprawie e-konsultacji dotyczących aborcji zostało przedstawione w Tweede Kamer przez posłankę Zielonej Lewicy (GroenLinks) Elke Slagt-Tichelman. “Memorandum nie jest ustawą lecz umożliwia dyskusję w parlamencie”, wyjaśniła posłanka.
Slagt-Tichelman potwierdziła również słowa TVN, o tym że debata w holenderskim parlamencie odbyła się na prośbę aktywistek z Women Help Women, polskiej grupy walczącej o prawa aborcyjne, oraz sieci Aborcja bez Granic (AWB).
Ani Women Help Women, ani Aborcyjny Dream Team – grupa pomagająca Polkom szukającym aborcji za granicą, która jest częścią AWB i udostępniła artykuł TVN na swoim Instagramie – nie odpowiedziały na nasze prośby o komentarz.
The introduction of a near-total abortion ban in Poland has not significantly reduced the number of women terminating pregnancies.
Instead, it has forced more to travel abroad to do so, as well as to seek mental health treatment back homehttps://t.co/i4XToJXQDf
— Notes from Poland 🇵🇱 (@notesfrompoland) July 9, 2021
Po prezentacji memorandum w parlamencie zgłoszono dwa wnioski. Pierwszy z nich zakładał wyłączenie zdalnego przepisywania pigułek aborcyjnych z istniejących przepisów regulujących zdalną opiekę medyczną.
Drugi wniosek wzywał rząd do zezwolenia na cyfrowe dostarczanie leków pacjentom w innych państwach członkowskich UE tylko wtedy, gdy kraje te uznają takie działania za będące w zgodzie ich własnymi przepisami ochrony zdrowia.
Oba wnioski miały na celu uniemożliwienie lekarzom i farmaceutom w Holandii dostarczania kobietom w Polsce leków aborcyjnych poprzez zdalne konsultacje, potwierdziło w rozmowie z Notes from Poland holenderskie ministerstwo. Zostały one jednak odrzucone przez większość posłów.
Debata wokół memorandum i odrzucenie dwóch wniosków mających na celu zakazanie zdalnych konsultacji aborcyjnych doprowadziły do nieporozumienia w polskich mediach i rozprzestrzeniania błędnej narracji o uchwaleniu w Holandii nowego prawa, którego szczegóły mieli teraz rzekomo przygotować holenderscy lekarze.
W rzeczywistości jednak żadna ustawa nie została uchwalona, a holenderskie ministerstwo zdrowia zaprzeczyło, jakoby planowano dalszą dyskusję na ten temat w parlamencie.
Pomimo tego, artykuł TVN nadal twierdzi, że debata przeprowadzona w holenderskim parlamencie może zaowocować przyjęciem nowego prawa aborcyjnego korzystnego dla polskich kobiet w najbliższej przyszłości, a „szczegółowe przepisy mają teraz zostać opracowane przez holenderskich lekarzy”.
De abortuspil vanuit Nederland naar buitenlandse vrouwen? Kamermeerderheid ziet vooral bezwaren | de Volkskrant https://t.co/soaTsWAafZ
— Elke Slagt-Tichelman (@SlagtElke) April 8, 2024
Istniejące holenderskie przepisy przewidują możliwość przepisywania pacjentom różnego rodzaju leków po konsultacji online, o ile spełnione są określone warunki, co zostało nam potwierdzone zarówno przez ministerstwo, jak i Slagt-Tichelman.
Wprowadzona w kwietniu 2023 r. zasada „Prescribing via Internet” zezwala na takie recepty zgodnie z holenderską ustawą o lekach. Ustawa o przerywaniu ciąży (Wafz) nie obejmuje zdalnej opieki aborcyjnej, ale też jej nie zabrania.
„To przede wszystkim do świadczących usługii aborcyjne należy ocena, w jaki sposób mogą zapewnić odpowiedzialną opiekę aborcyjną na odległość w konkretnym przypadku,” wyjaśnia ministerstwo.
Pomimo tego, że wysyłanie leków aborcyjnych pocztą jest możliwe w UE – co pozwala organizacjom takim jak Women Help Women i Aborcyjny Dream Team pomagać kobietom w Polsce – holenderskie ministerstwo zdrowia podkreśliło, że holenderscy lekarze świadczący usługi aborcyjne obawiają się konsekwencji prawnych za zapewnianie zdalnej opieki aborcyjnej kobietom za granicą.
„W chwili obecnej nie mamy informacji o żadnych klinikach, które dostarczają leki aborcyjne z Holandii kobietom w Polsce,” powiedziało nam ministerstwo.
Notes from Poland is run by a small editorial team and published by an independent, non-profit foundation that is funded through donations from our readers. We cannot do what we do without your support.
Main image credit: Jakub Wlodek / Agencja Wyborcza.pl
Agata Pyka is an assistant editor at Notes from Poland. She is a journalist and a political communication student at the University of Amsterdam. She specialises in Polish and European politics as well as investigative journalism and has previously written for Euractiv and The European Correspondent.